Partnerzy:
zoom
zoom
logo
ajax loader

Kategorie

Archiwalne

Termin uruchomienia wielkiego pieca w Dąbrowie Górniczej przełożony. Rośnie niepokój wśród pracowników

Wielki piec nr 3 w Dąbrowie Górniczej ma zostać ponownie uruchomiony później niż wcześniej zapowiadano. Decyzja zarządu ArcelorMittal Poland wzbudziła niepokój wśród załogi zakładu. Pracownicy obawiają się powtórki scenariusza z krakowskiej huty koncernu, gdzie kilka lat temu tymczasowe zatrzymanie wielkiego pieca skończyło się jego trwałym wygaszeniem.

– Na przełomie listopada i grudnia zarząd poinformował nas, że wielki piec nr 3 zostanie ponownie uruchomiony między 10 a 20 grudnia. Teraz dowiedzieliśmy się, że ma to nastąpić na początku stycznia, ale konkretna data nie padła. To zaczyna przypominać sytuację z krakowskiego oddziału AMP, gdzie w 2020 roku ponowne uruchomienie wielkiego pieca również przekładano kilka razy, a ostatecznie został on definitywnie zatrzymany – mówi Lech Majchrzak przewodniczący Solidarności w AMP w Dąbrowie Górniczej. – Zarząd takim przesuwaniem terminów, które sam wcześniej wyznaczył, podkopuje swoją wiarygodność. Zamiast uspokajać załogę, sprawia, że niepokój wśród pracowników rośnie – dodaje przewodniczący.

Decyzja o tymczasowym wstrzymaniu pracy wielkiego pieca nr 3 zapadła we wrześniu. Koncern uzasadniał ten krok m.in. spowolnieniem gospodarczym, rosnącym importem stali do Europy, wzrostem cen energii elektrycznej i gazu oraz ogromnym kosztem zakupu uprawnień do emisji CO2, który na przemysł nakłada polityka klimatyczna UE. Według szacunków związkowców trwała likwidacja wielkiego pieca nr 3 oznaczałaby utratę ok. 2,5 tys. miejsc pracy w AMP i firmach kooperujących.

Na przełomie września i października związkom zawodowym udało się wynegocjować z zarządem AMP porozumienie dotyczące ponownego uruchomienia wielkiego pieca nr 3 oraz gwarancji dla pracowników. W dokumencie pracodawca zapewnił, że wielki piec nr 3 wznowi pracę nie później, niż w chwili rozpoczęcia procesu zatrzymywania drugiego wielkiego pieca w dąbrowskiej hucie, który ma przejść planowany od dawna remont. Najprawdopodobniej nastąpi to w marcu przyszłego roku. Zarząd potwierdził również, że będzie dążył do zachowania zdolności produkcyjnych części surowcowej w Dąbrowie Górniczej, w tym do utrzymania pracy obu wielkich pieców. – Tak naprawdę czasu zostało bardzo mało. Proces ponownego uruchomienia wielkiego pieca nr 3 potrwa co najmniej 2-3 tygodnie zanim zacznie on stabilnie pracować. Dopiero wówczas można przystąpić do procedury zatrzymania wielkiego pieca nr 2. Ta operacja również potrwa ok. 2 tygodni. Jeżeli chcemy zdążyć z całą tą operacją do marca, to musi się ona rozpocząć najpóźniej do połowy stycznia – podkreśla Lech Majchrzak.

Na mocy porozumienia załoga dąbrowskiego oddziału AMP uzyskała również gwarancje, że tymczasowe ograniczenie produkcji nie będzie podstawą do redukcji zatrudnienia. Zgodnie z zapisami dokumentu pracownicy mogą być kierowani na tzw. postojowe, podczas którego będą otrzymywać wynagrodzenie równe swojej płacy zasadniczej. Postojowe ma być jednak wprowadzane dopiero po wykorzystaniu innych możliwości, takich jak: kierowanie pracowników na szkolenia czy wykorzystywanie przez nich zaległych i bieżących urlopów. Pracownicy będą mogli być także zatrudniani na innym stanowisku pracy, a koszt ewentualnego przekwalifikowania poniesie spółka.

AMP jest największym producentem stali w Polsce. Firma skupia blisko 50 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego, a w jej skład wchodzi pięć hut: w Dąbrowie Górniczej, Krakowie, Sosnowcu, Świętochłowicach i w Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Polsce i Europie. ArcelorMittal Poland zatrudnia wraz ze spółkami zależnymi blisko 10 tys. osób.

łk

https://solidarnosckatowice.pl