Barbara Surdykowska: Artykuł 4 dyrektywy w sprawie adekwatnej europejskiej płacy minimalnej zobowiązuje kraje, w których układy zbiorowe obejmują mniej niż 80% pracowników, do opracowania wraz z partnerami społecznymi planów naprawczych w celu zwiększenia liczby pracowników objętych układami zbiorowymi. Monitorujesz środki podjęte do tej pory przez państwa członkowskie. Czy możesz podać jakieś przykłady?
Torsten Müller: Jak dotąd nie ma kraju, w którym rząd opracowałby już plan działania w porozumieniu ze związkami zawodowymi i pracodawcami w celu stopniowego zwiększania zasięgu rokowań zbiorowych. Spojrzenie na kraje, w których zasięg układów zbiorowych pracy wynosi 80% lub więcej, wyraźnie pokazuje, że próg ten można osiągnąć jedynie poprzez negocjacje na poziomie sektorowym i wsparcie państwa poprzez stworzenie korzystnych prawnych i instytucjonalnych warunków ramowych, które wspierają negocjacje sektorowe.
W wielu krajach związki zawodowe sformułowały swoje żądania dotyczące planów działania do dyskusji z rządem i pracodawcami. Żądania te dotyczą głównie trzech obszarów: po pierwsze wzmocnienie zdolności związków zawodowych do działania poprzez środki takie jak zapewnienie związkowcom zawodowym cyfrowego dostępu do pracowników zatrudnionych w przedsiębiorstwach, środki przeciwko nękaniu związków zawodowych i ochrona przed dyskryminacją przedstawicieli związkowych oraz środki, które zapewniają specjalne korzyści dla członków związku, na przykład poprzez umożliwienie odliczania składek związkowych od podatku lub poprzez zapewnienie, że niektóre postanowienia układów zbiorowych pracy mają zastosowanie tylko do członków związku. Po drugie wzmocnienie zdolności sektorowych organizacji pracodawców, ponieważ jednym z głównych problemów w krajach o niskim zasięgu związków zawodowych jest to, że albo nie ma sektorowej organizacji pracodawców jako partnera negocjacyjnego dla związków zawodowych, albo tam, gdzie taka organizacja istnieje, nie jest ono skłonne do angażowania się w negocjacje ze związkami zawodowymi. Środki mające na celu wzmocnienie sektorowych organizacji pracodawców mogą obejmować zachęty finansowe dla firm do przystąpienia do organizacji sektorowej, na przykład poprzez uzależnienie pewnych korzyści podatkowych od członkostwa w organizacji sektorowej, która negocjuje układy zbiorowe pracy. Innym środkiem mogłoby być prawne zobowiązanie pracodawców – zarówno na poziomie sektora, jak i przedsiębiorstwa – do angażowania się w negocjacje ze związkami zawodowymi. Po trzecie zapewnienie politycznego wsparcia dla negocjacji zbiorowych, na przykład poprzez promowanie negocjacji z wieloma pracodawcami, poprzez zapewnienie, że pieniądze publiczne są przekazywane wyłącznie przedsiębiorstwom, które uczestniczą w negocjacjach zbiorowych i stosują postanowienia układu zbiorowego lub rozszerzają zakres układów zbiorowych pracy na wcześniej wykluczone grupy pracowników (takie jak w szczególności osoby samozatrudnione).
B.S. Dyrektywa wyraźnie popiera zwiększenie znaczenia negocjacji sektorowych. Co Twoim zdaniem można zrobić w krajach, w których związki zawodowe negocjują obecnie głównie na poziomie przedsiębiorstw?
Można sobie wyobrazić cały szereg środków: pierwszym z nich mogłoby być promowanie wielozakładowych układów zbiorowych pracy jako pośredniego etapu do negocjacji sektorowych. Pomysł polega na tym, że w sytuacji, w której nie ma branżowej organizacji pracodawców – lub jeśli taka istnieje, nie jest ona skłonna do negocjacji – nadal może być możliwe zawarcie porozumienia z kluczowymi firmami w sektorze. W szczególności w sektorach, w których istnieje tylko ograniczona liczba „dużych graczy”, oznaczałoby to, że większość pracowników w sektorze jest objęta układem zbiorowym pracy – i wywarłoby to presję na pozostałe firmy, aby zgodziły się na negocjowanie układu sektorowego. Przykładem może być rumuński sektor bankowy: najpierw w 2018 r. podpisano umowę z wieloma pracodawcami dla niektórych większych banków; stanowiło to podstawę do podpisania w 2022r. umowy ogólnobranżowej (ogólnosektorowej).
Innym ważnym środkiem promowania negocjacji sektorowych jest zapewnienie, że zamówienia publiczne są udzielane tylko tym przedsiębiorstwom, które zapewniają wynagrodzenia uzgodnione zbiorowo i szanują prawo pracowników do rokowań zbiorowych. Wykorzystywanie zamówień publicznych do promowania sektorowych negocjacji zbiorowych ma długą tradycję w kilku państwach członkowskich UE. Na przykład Włochy wprowadziły takie przepisy w grudniu ubiegłego roku; a w Niemczech rząd ogłosił wprowadzenie krajowego prawa zamówień publicznych w celu wspierania sektorowych negocjacji zbiorowych. Jest to bardzo ważne, ponieważ bez klauzuli pracowniczej odnoszącej się do standardów uzgodnionych zbiorowo, przetargi publiczne mogą faworyzować firmy nieobjęte układami zbiorowymi, ponieważ często mają one niższe koszty pracy, a zatem mogą składać tańsze oferty. Przestrzeganie uzgodnionych zbiorowo warunków zatrudnienia jako obowiązkowego kryterium w zamówieniach publicznych jest niezbędnym warunkiem wstępnym zapewnienia uczciwej konkurencji i zapobiegania dyskryminacji przedsiębiorstw objętych układami zbiorowymi.
Kluczem jest tutaj zapewnienie zachęt i miękkiej presji na pracodawców, aby angażowali się w negocjacje na poziomie sektorowym oraz informowanie o zaletach negocjacji sektorowych w zakresie zapewnienia równych szans poprzez minimalny poziom warunków, które zawsze można poprawić na poziomie przedsiębiorstwa.
B. S. Co można zrobić, aby zachęcić firmy ponadnarodowe do większego zaangażowania zarówno w działania organizacji pracodawców w poszczególnych krajach, jak i po prostu w negocjacje ze związkami zawodowymi?
Po raz kolejny można sobie wyobrazić szereg kwestii. Pierwszą z nich mogłoby być przypomnienie korporacjom ponadnarodowym z krajów takich jak Francja i Niemcy, że powinny zachowywać się za granicą tak, jak robią to w kontekście krajowym. W większości przypadków korporacje ponadnarodowe, na przykład z Francji i Niemiec, są członkami organizacji pracodawców w swoich krajach macierzystych i są objęte sektorowymi układami zbiorowymi pracy w swoich krajach macierzystych. Dlaczego miałyby zachowywać się inaczej w innych krajach, takich jak Polska? Jeśli w tych firmach istnieje Europejska Rada Zakładowa, polscy przedstawiciele ERZ mogliby spróbować zmobilizować swoich kolegów z kraju macierzystego firmy do wywarcia nacisku na centralne kierownictwo firmy, aby przystąpiło do organizacji pracodawców w Polsce i zaangażowało się w negocjacje zbiorowe – tak jak jest to często powszechną praktyką w ich kraju macierzystym.
Ponadto, zachęty finansowe do członkostwa w sektorowych organizacjach pracodawców mogłyby pomóc skłonić korporacje ponadnarodowe do angażowania się w działalność organizacji pracodawców, a tym samym wzmocnić zakres rokowań zbiorowych. Bardzo często korporacje ponadnarodowe zapewniają pracownikom płatności i świadczenia rzeczowe, za które nie płacą podatku lub płacą specjalną stawkę ryczałtową. Pomocne mogłoby być uzależnienie stosowania specjalnych stawek podatkowych w odniesieniu do tego rodzaju płatności od członkostwa korporacji w odpowiedniej organizacji pracodawców i/lub od przystąpienia do branżowego układu zbiorowego pracy.
Torsten Müller jest badaczem w dziedzinie negocjacji zbiorowych i stosunków przemysłowych w Europejskim Instytucie Związkowym (ETUI, European Trade Union Institut). Doktorat obronił na Uniwersytecie Warwick w Wielkiej Brytanii. Przed dołączeniem do ETUI, co miało miejsce we wrześniu 2012 r., prowadził międzynarodowe badania porównawcze na Uniwersytecie Nauk Stosowanych w Fuldzie (Niemcy) oraz w Industrial Relations Research Unit na Uniwersytecie Warwick. Pracował również jako kierownik badań w Europejskiej Fundacji na rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy w Dublinie. Ponadto był doradcą w europejskich i międzynarodowych organizacjach, takich jak OECD, MOP, Eurofound, EKZZ i różnych europejskich branżowych federacjach związków zawodowych. Jest autorem i współautorem około 100 publikacji na temat negocjacji zbiorowych, płacy minimalnej i związków zawodowych w Europie.