Zmiany w rządowym programie „Czyste Powietrze” oraz zagrożenia dla naszego regionu wynikające z unijnej strategii tzw. neutralności klimatycznej – były głównymi tematami posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach. W obradach uczestniczyli minister klimatu Michał Kurtyka, wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda oraz Piotr Woźny, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Pierwszym punktem obrad, które odbyły się 31 stycznia w Sali Kolumnowej Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, były niezbędne – w ocenie Rady – modyfikacje programu „Czyste Powietrze”. – Wszyscy członkowie WRDS są zgodni, że program wymaga zmian, aby stał się bardziej efektywny. Dzisiejsza dyskusja z panami ministrami była konstruktywna. Prezes Woźny, który jest pełnomocnikiem rządu ds. programu „Czyste Powietrze”, zobowiązał się, że w ciągu najbliższych tygodni przedstawi analizy dotyczące możliwości wdrożenia naszych propozycji – powiedział po zakończeniu obrad Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności i wiceprzewodniczący WRDS.
Minister klimatu Michał Kurtyka wskazał, że jego resort we współpracy z partnerami społecznymi będzie dążył do maksymalnego uproszczenia programu, który w ocenie WRDS jest dziś zbyt zbiurokratyzowany. Procedury związane ze składaniem wniosków i otrzymaniem dofinansowania mają stać się znacznie prostsze i bardziej przyjazne dla obywateli. Program może również – zgodnie z sugestiami Rady – zostać wzbogacony o nowe instrumenty.
Członkowie WRDS zaproponowali, aby zrewidować kryteria dochodowe uprawniające do skorzystania z rządowego dofinansowania do wymiany źródła ciepła czy termomodernizacji domów jednorodzinnych w ramach programu „Czyste Powietrze”. – Bardzo mocno akcentowaliśmy też pomysł wprowadzenia pilotażowego programu dopłaty do wymiany źródła ciepła bez żadnych kryteriów dochodowych w wysokości 12 tys. zł. Rozmawialiśmy również o dopłatach do paliwa bezdymnego, tzw. błękitnego węgla, czy o rozwiązaniu przejściowym w postaci dofinansowania do elektrofiltrów kominowych, które pozwalają szybko i stosunkowo niskim kosztem obniżyć niską emisję – poinformował przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „S”.
Kolejna propozycja WRDS dotyczy koncepcji konsolidacji aktywów ciepłowniczych w województwie śląskim i rozbudowy sieci ciepłowniczej. Nasz region z uwagi na dużą gęstość zaludnienia jest optymalnym miejscem do realizacji tego typu inwestycji. Ciepło sieciowe stanowi jedną z najbardziej efektywnych metod walki z niską emisją i smogiem. Jak podkreślił Dominik Kolorz, działaniom w tym zakresie również powinien towarzyszyć system zachęt w postaci dopłat do przyłączenia domów do sieci ciepłowniczych oraz dofinansowania do rachunków za ciepło sieciowe dla najbiedniejszych.
Druga część obrad WRDS dotyczyła forsowanej przez Komisję Europejską strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, czyli niemal całkowitej redukcji CO2 i innych gazów cieplarnianych. Realizacja planów KE oznacza m.in. wyeliminowanie paliw kopalnych z energetyki i transportu oraz konieczność likwidacji wielu gałęzi przemysłu, m.in. hutnictwa, branży stalowej, cementowej, czy znacznej części motoryzacji i przemysłu chemicznego.
Zgodnie z zapowiedziami KE wdrożeniu neutralności klimatycznej ma towarzyszyć tzw. Mechanizm Sprawiedliwej Transformacji, czyli instrumenty wsparcia dla biedniejszych krajów członkowskich. Jednakże wysokość bezpośrednich środków unijnych, na które może liczyć Polska, to zaledwie 2 mld euro rozłożone na 7 lat. Tymczasem koszt „zielonej rewolucji” dla polskiej gospodarki jest szacowany na 500 mld euro. W województwie śląskim, z uwagi na jego duże uprzemysłowienie koszty te byłyby wyjątkowo wysokie. – Przedstawiliśmy ministrowi Kurtyce nasze obawy. W ocenie wszystkich stron WRDS zapowiadanej transformacji nie sposób nazwać sprawiedliwą i społeczeństwo naszego regionu jej nie zaakceptuje. Jeśli plany Brukseli zostaną wdrożone tak, jak wyglądają one dzisiaj, Śląsk i Zagłębie czeka społeczno-gospodarcza degradacja niewyobrażalnych rozmiarów – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej „S”.
Podczas obrad uzgodniono, że w najbliższych dniach WRDS skieruje do rządu apel dotyczący zagrożeń płynących z unijnej strategii kolejnego zaostrzenia polityki klimatycznej. – Przede wszystkim uważamy, że Polska powinna się trzymać tego, do czego zobowiązała się w Porozumieniu Paryskim. W tym dokumencie horyzontem czasowym w zakresie redukcji CO2 jest koniec wieku, a nie rok 2050, jak postuluje UE – wskazał Dominik Kolorz. – Ponadto, jeśli transformacja rzeczywiście ma być sprawiedliwa, to po pierwsze skala środków z UE musi być zupełnie inna. Po drugie musimy mieć możliwość rozwijania niskoemisyjnych technologii nie tylko dotyczących gazu ziemnego, ale również węgla. Na dzisiaj w koncepcji KE takiej możliwości nie ma – dodał przewodniczący.
łk
źródło foto: wikipedia.org/Lestat
źródło: http://www.solidarnosckatowice.pl